To niby proste wyrzucić coś
co minęło
co było, co zniknęło.
To niby proste pomyśleć
co można zmienić
co da się takiego wymienić.
Pamiętam te próby wyrzucenia myśli z zakamarków, których
trudno wywabić, przekonać by chciały odejść,
zrezygnować z chodzenia po głowie,
rzucania oskarżeń, błagania o spowiedź.
To niby proste powiedzieć co myślisz
co czujesz, w co wierzysz
co pragnąłbyś zmienić.
Dawałeś z siebie wszystko co mogłeś nie szczędząc sił, tylko
by znaleźć rozwiązanie na dręczące pytanie
znów głowa wołała pytając o drogę
co wybrać, co robić, skradają się myśli męczące, odpowiedź.
To niby proste ci pomóc
co zrobić z tą głową
by pokonać smutek który jest w tobie.
To niby proste lecz słowa są ulotne
nie zmienią nic w tobie.
Tylko ty możesz to uczynić
przebaczyć, zapomnieć, zrozumieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz