To ta tęsknota za nim nie pozwala mi kochać
każdą część życia mi oddala
i łamie mi serce, oddala coraz więcej.
Nie chcę już robić zamieszania,
potnij wspomnienia, zrzucając
nas w przepaść, skończmy ten etap.
Dominuje nade mną
i trzyma mnie w ramionach
taka bezpieczna a jednocześnie oddalona.
Perfekcyjnie zaplanowała dzień
dzięki niemu odkryłam tą więź,
od niego zależy mój sen.
Widziałam w nim barwy i dźwięki
dostrzegłam to wszystko naraz
kiedy zakochałam się bez pamięci.
A dziś z perspektywy czasu
mogę tylko marzyć, że
to wszystko mogło mi się zdarzyć.
Ta miłość, mogła być moja
mogła mnie wołać
i trzymać przy życiu.
Widziałam ją w słowach
dostrzegałam w niebyciu
musiała być przecież w ukryciu.
Zerwała się więź
pokonał mnie lęk
oddałam mu swoją część.
Choć nadal czuje niepokój
byłam przy nim
byłam tam gdzie on, nic wokół.
Kazał mi patrzeć w gwiazdy
gdy mnie obejmował
tonąć mogłabym, w jego ramionach.
Zapomnieć nie potrafię, a żałować nie mam czego
był jedynym, w którym się zatraciłam na zawsze.
Chociaż zostałam sama, w ciemności i sile uczuć do niego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz