sobota, 13 kwietnia 2019

Azymut

Szukam Cię w każdym śnie,
w przezroczystej barwie dźwięku,
w ciepłym letnim poranku.

Szukam Cię w gwieździstej nocy,
w gładkiej pościeli,
w moim miękkimi swetrze.

Szukam Cię snując się bez celu,
w każdym wymiarze,
w każdej sekundzie życia.

Szukam Cię w każdym mieście,
w ciepłocie ciała,
w blasku oka i szkła.

Szukam Cię w kącikach rozchylonych ust,
w chemii i fizyce,
w wyczuwalnym napięciu mięśnia.

Szukam Cię tracąc złudzenia.
Chwytam palcami wspomnienia
wiatru i deszczu w oczach.

Chwytam to uczucie.
Spójrz - płonę,
rozrywam włókna.

Szukam Cię bez ustanku,
bez konsekwencji upadku.
Spalam się.

I wciąż jeszcze tego nie wiem.

Dlaczego?

- Nieobecny
Czekam na Ciebie tutaj.
Wtulona w wietrze jutra.




2 komentarze:

  1. Lubię czasem napisać wiersz. Lubię też przeczytać wiersz... zwłaszcza taki jak ten, budzący dobre emocje :) Obserwuję, będę tu zaglądać, pozdrawiam ciepło <3
    DOMowe okruchy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto zapraszam!:))))
      Cieszy mnie, że ktoś tu ze mną bywa. Pozdrawiam ciepło 😉

      Usuń