Musi przyjść ten czas, kiedy pomyślę,
że wszystko co do tej pory osiągnęłam dało mi siłę.
I muszę mieć tą pewność, że będę szczęśliwa.
Wiem, że gdy znów dam porwać się nadziei,
zawiodę się ogromnie i zrozumiem, że to był błąd.
Chcę aby to znów był mój czas i moja chwila,
nie chcę być już zmuszona, by wszystko znowu zapominać.
Pragnę mieć kontrolę nad tym co ważne i dobre,
nad tym co kocham i nad tym co niezawodne.
Wiem, że to będzie dla mnie wyzwanie,
marze o nim a tak naprawdę marze o kimś,
kto zapełni całą moją głowę sobą,
w taki sposób, aby myśli nie wołały nawet
o centymetr uwagi kogoś, kto i tak nie podniesie nawet wzroku
aby móc zrozumieć i pojąć jaka naprawdę jestem.
Chciałabym już go nigdy nie wypuścić z ramion,
móc przytulić, powiedzieć, że jest tym wyczekanym
i tym wyjątkowym, który sprawił, że się obudziłam
bo takie mam wrażenie, że śniłam o nim przez całe te wieki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz