W neonach świateł
skryły się z dawna zapomniane
sprawy, które przedawniły się
z braku troski i odrobiny uwagi.
Bezkarnie pozbawione życia
umarły samotnie w blasku żółcieni.
Zapomniane one,
kochały jak każda inna,
która miała szanse na ratunek.
Pozostawione sobie wykończone,
wyniszczały
z braku sił wygasły i odeszły
a były takie piękne
Były tutaj.
były kiedyś.
Były piękne.
We mnie.
Choć nikną na wietrze
ja chowam je w kieszeniach
są tam nadal bezpieczne.
Na zawsze w nas
ukradły mój czas.
Na zawsze już we mnie
na zawsze tak piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz