dawno już na to czekałam.
Serce mocniej zabiło
ciało posłuszeństwa odmówiło.
Obiecana obojętność
jednym spojrzeniem rozbiła,
moją zawziętość.
Uśmiech na jego twarzy
od dawna się marzył.
Skierowany w moją stronę
obudził uśpiony serca koniec.
Poczułam, że nie umiem zapomnieć
i nie kochać tego człowieka
na którego wciąż czekam.
ciało posłuszeństwa odmówiło.
Obiecana obojętność
jednym spojrzeniem rozbiła,
moją zawziętość.
Uśmiech na jego twarzy
od dawna się marzył.
Skierowany w moją stronę
obudził uśpiony serca koniec.
Poczułam, że nie umiem zapomnieć
i nie kochać tego człowieka
na którego wciąż czekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz